środa, 31 maja 2017

Nowy Jork v2

Dzisiaj mija nasz drugi dzień w Nowym Jorku. Zaczęliśmy go dość późno, odsypiając dni poprzednie. Postanowiliśmy popłynąć statkiem wokół Statuy Wolności, ale ponieważ Amerykanie okazali się nie tak nowocześni, za jakich się uważają, to nie dało się wejść mając mobilne bilety i trzeba było kombinować z drukowaniem. Zajęło to na tyle dużo czasu, że zrezygnowaliśmy z pierwotnego planu. Zamiast tego udaliśmy się do muzeum i miejsca pamięci World Trade Center.






Poświęcone ludziom, którzy zginęli w zamachu 11 września 2001 roku, ale także w 1993, miejsce robi duże wrażenie. Tam, gdzie stały słynne Twin Towers jest teraz pomnik składający się z dwóch zbiorników. Do środka spływa woda, a na ich krawędziach wyryte są imiona tych, którzy zginęli.
W muzeum znajdują się fragmenty oryginalnych wież, poskręcane na wskutek eksplozji, a także mocno uszkodzony wóz strażacki, który brał udział w ewakuacji – jego cała ekipa zginęła wśród gruzów. Możemy tam znaleźć również część poświęconą powstawaniu WTC i jego latom świetności, temu co było potem, jak i niezwykle poruszającą wystawę o tragedii 11 września.





Po wizycie w muzeum ruszyliśmy na Most Brooklyński, a potem na chwilę do China Town. Jednak nie spędziliśmy tam zbyt dużo czasu.






Obiad zjedliśmy na Grand Central, a potem podjechaliśmy zaspokoić potrzeby komiksowo-mangowo-książkowe dużej części grupy, czyli do Forbidden Planet.
Stamtąd bez większych przygód udaliśmy się z powrotem do naszego apartamentu, by tym razem się wyspać i wstać wcześniej, w gotowości na dalsze zwiedzanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz